Zimno na czterech kołach
Tak zwanych sytuacji podbramkowych nie da się uniknąć. Waga problemu jest spora. Bywa jeszcze gorzej, kiedy próbuje się rzecz całą uprościć i robi to nieumiejętnie. Tak już jest. Znacznie gorzej jest, kiedy do tego dochodzą nerwy. Walenie głową w mur z rozpędu nic nie daje. W wieku trzydziestu paru lat nagle nie staniesz się omnibusem. Wszystkowiedzącym komputerem. Kiedy trzeba zadecydować o wszystkim w jednej chwili może braknąć czasu na reakcję. Co zrobić, kiedy nie mając czasu próbuje się w ostatniej chwili ratować sytuację.
Przecież serwis naczep chłodniczych trzeba wykonywać regularnie.
Do zastanowienia i przemyślenia pozostają wszystkie aspekty sprawy. A przecież można podjąć złą decyzję. No cóż, dlatego należy wystrzegać się powierzchowności.
Brak pomysłów jest jeszcze gorszy. Ale to jeszcze nie koniec świata. Są przecież pytania trudne, wśród których znajdują się arcytrudne. W 99 procentach przypadków taki dylemat kończy się gorączkowym poszukiwaniem. Czy ta sytuacja powinna wzbudzić obawy? Nie! Zdecydowanie nie! Nie możesz znaleźć rozwiązania, to sytuacja przejściowa. Przez kilka dni firma poradzi sobie bez jednego samochodu.